sobota, 29 grudnia 2007

Siema!

Siema!Sprzątaliśmy całe 4 godziny. jęzor Na szczęście jest już z głowy.Odpoczęliśmy godzinkę i zjawili się Jack i Wuya.Stanęłam z nimi do pojedynku mistrzów.I wygrałam!Zdobyłam pierścień 9 smoków i lasso boa-boa.A Jack i Wuya odeszli ze złością(wow!)Potem jeszcze Raimundo walczył z Chase'm Young'iem i też wygrał.Niestety Clay i Omi nie mieli szansy się dziś wykazać w walce.Później poleciałam do Tokio w odwiedziny do mojej przyjaciółki Keiko i dopiero o 20.00 Dojo odwiózł mnie do klasztoru.To tak minął mi dzień.Muszę kończyć bo teraz kolacja nara

Kimiko

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Masz bardzo fajowy blogasek

Anonimowy pisze...

weź idz na konkurs

Anonimowy pisze...

fajne